Wysokość zajętej przez komornika kwoty z pensji zależy od wielu czynników: czy dług jest alimentacyjny, bądź niealimentacyjny, czy dłużnik zatrudniony jest na podstawie umowy o pracę, umowy zlecania czy też umowy o dzieło oraz od wysokości wynagrodzenia.
Co do zasady, dłużników dzielimy na dwie grupy: dłużników alimentacyjnych i dłużników niealimentacyjnych. Jeśli chodzi o zajęcie pensji minimalnej osobie pracującej na podstawie umowy o pracę, to w przypadku długu niealimentacyjnego, komornik nie może zająć z pensji dłużnika ani złotówki. Jeśli jednak dłużnik niealimentacyjny zarabia więcej niż najniższa krajowa, komornik może zająć maksymalnie 50% wynagrodzenia, jednakże wciąż zostawiając dłużnikowi minimalne wynagrodzenie krajowe. W praktyce oznacza to, że jeśli dłużnik zarabia 2203 złotych netto, komornik może zająć jedynie 141 złotych. Odmiennie zaś sytuacja wygląda w przypadku długu alimentacyjnego. Dłużnikom alimentacyjnym komornik może zająć aż 6/10 minimalnego wynagrodzenia.
Odmiennie wyglądałaby sytuacja takiego dłużnika w momencie w którym zatrudniony byłby na podstawie umowy zlecania lub umowy o dzieło. Wówczas komornik może zająć całość wypłaty. Przy czym w przypadku umowy zlecenia, aby komornik nie zajął w całości środków pochodzących z takiej umowy, dłużnik musi spełnić kilka warunków: być osobą fizyczną; zarobki z umowy zlecenia muszą być stałe (nie może być to dorywcza praca); wynagrodzenie z umowy zlecenia musi być jedynym źródłem dochodu zobowiązanego; wypłaty muszą być regularne (tzn. co tydzień lub miesiąc).
W momencie w którym, dłużnik byłby zatrudniony na podstawie umowy o dzieło sytuacja jest dla niego dużo gorsza. Zgodnie z obecnym prawem komornik może zają 100% wynagrodzenia, niezależnie jakie wynagrodzenia pobiera zobowiązany.
W sytuacji o której mowa w pytaniu, komornik nie może zająć Panu ani złotówki z wynagrodzenia, ponieważ jest Pan osobą pracującą na podstawie umowy o pracę, za najniższą stawkę krajową, a zadłużenia dotyczą świadczeń niealimentacyjnych.